Jamie Borthwick z serialu „EastEnders” „wraca” trzy miesiące po zawieszeniu za obraźliwe słowa o niepełnosprawnych

Jamie Borthwick, odtwórca roli Jaya Browna w operze mydlanej BBC EastEnders , powraca podobno do serialu trzy miesiące po tym, jak został zawieszony za użycie obraźliwego określenia w odniesieniu do osób niepełnosprawnych.
Wiadomość o jego zawieszeniu nadeszła w czerwcu tego roku, sześć miesięcy po jego udziale w programie Strictly Come Dancing , w którym to czasie rzekomo doszło do incydentu.
W tamtym czasie pojawiły się doniesienia, że gwiazda została nagrana, używając obraźliwego słowa w odniesieniu do mieszkańców Blackpool – gdzie program taneczny BBC nagrał odcinek na żywo z Blackpool Tower Ballroom w 22. sezonie. Podobno nagrano nagranie, na którym Jamie używa tego słowa, a następnie zostało ono wysłane do jednego z jego przyjaciół.
CZYTAJ WIĘCEJ: Fani EastEnders przewidują, że nowa postać pojawi się po ogłoszeniu jej śmierci CZYTAJ WIĘCEJ: Oscar Branning z EastEnders zbliża się do nieoczekiwanego mieszkańca, co pozostawia Lauren w szoku
Gwiazdor spotkał się z krytyką ze strony organizacji charytatywnej Scope, zajmującej się osobami niepełnosprawnymi, oraz lokalnego polityka z Blackpool za użycie tego określenia. W związku z doniesieniami o jego powrocie do opery mydlanej w przyszłym miesiącu, Scope zaapelował do gwiazdy o udział w szkoleniu uświadamiającym.
Dr Shani Dhanda powiedziała w wywiadzie dla „The Sun” : „To, co najbardziej mnie zszokowało w tej historii, to fakt, że postać grana przez Jamiego w serialu często pojawia się u boku innej postaci o imieniu Janet, która ma zespół Downa. Jego postać była nawet jej ojczymem. Nie powiedział tego słowa bezpośrednio osobie niepełnosprawnej, ale mimo to język jest niezwykle ważny”.
Tymczasem radny Blackpool, Paul Gulley, powiedział gazecie, że „zaprasza Jamiego do Blackpool, aby dowiedział się na własne oczy, jak bardzo jego słowa go zraniły, i aby osobiście przeprosił”.
„Fakt, że BBC cofnęło jego zawieszenie bez żadnego widocznego aktu skruchy poza oświadczeniem, wysyła niepokojący sygnał, że gwiazdy mogą kogoś obrazić, przeprosić i kontynuować swoje życie bez żadnych realnych konsekwencji”.

Rzecznik BBC powiedział dziennikowi „Mirror” : „Chociaż nie komentujemy żadnej konkretnej sprawy, każdy przypadek jest zawsze rozpatrywany w świetle konkretnych faktów. Jesteśmy bardzo pewni, że nie będziemy tolerować niewłaściwego zachowania i języka”.
W momencie publikacji filmu Jamie wydał oświadczenie , w którym napisał: „Chcę szczerze i z całego serca przeprosić za słowa, których użyłem w filmie pokazującym moją reakcję na udział w tygodniu w Blackpool w programie Strictly.
„Bardzo przepraszam za wszelkie urazy i przykrości, jakie wywołały moje słowa i czyny. To żadne usprawiedliwienie, ale nie do końca zrozumiałem obraźliwe określenie, którego użyłem, i jego znaczenie. To moja wina. Teraz, kiedy to zrozumiałem, jest mi bardzo wstyd, że użyłem tego określenia i skierowałem je w taki sposób. To było złe”.
Wiadomość o rzekomym powrocie Jamiego do opery mydlanej pojawiła się po tym, jak "EastEnders" potwierdził powrót jego honorowego brata, Bena Mitchella . Potwierdzono, że Max Bowden powtórzy swoją rolę Bena po odejściu z opery mydlanej w zeszłym roku.
Bohater przebywa obecnie w więzieniu w USA, ale zostanie zwolniony w trybie jednodniowym na pogrzeb swojego teścia Jonno Highwaya. Czy jednak dowie się o romansie Calluma i Johnny'ego?
Podoba Ci się ta historia? Aby być na bieżąco z najnowszymi plotkami i wiadomościami ze świata show-biznesu, obserwuj Mirror Celebs na TikToku , Snapchacie , Instagramie , Twitterze , Facebooku , YouTube i Threads .
Daily Mirror